4 AMELIA MĄCZKA

fotograf: Magdalena Michalak | suknie: Angelika Józefczyk | fryzury: Kevin Murphy | makijaże: Estee Lauder Poland | stylizacja włosów: Dreame Polska | produkcja: IGO-ART

Dlaczego wzięłaś udział w Miss Polonia?
Zgłosiłam się, bo chciałam spróbować czegoś zupełnie innego. To dla mnie szansa, by wyjść ze strefy komfortu, pokazać, że kobieta w mundurze też może czuć się piękna i kobieca. Chciałam też udowodnić, że za uśmiechem i suknią kryją się siła, ambicje i wartości.

Dlaczego to Ty powinnaś zostać Miss Polonia?
Bo jestem prawdziwa. Nie udaję nikogo, jestem sobą w każdej sytuacji. Chciałabym dać przykład, że każda kobieta – niezależnie od zawodu, przeszłości czy środowiska – ma prawo do marzeń i ich spełniania. Wierzę, że Miss Polonia to nie tylko korona, ale odpowiedzialność i możliwość zrobienia czegoś dobrego.

Jaka jest idealna Miss?
Idealna Miss to kobieta z klasą i sercem. Pewna siebie, ale nie zarozumiała. Zdeterminowana, ale też otwarta na innych. Taka, która inspiruje nie tylko urodą, ale i postawą, działaniem oraz odwagą, by być sobą.

Jakie jest Twoje największe marzenie?
Ciężko wybrać jedno... Marzę o tym, żeby jak najwięcej podróżować – poznawać nowe miejsca, kultury i ludzi. Podróże otwierają głowę, uczą pokory i dają dystans do codziennych spraw. Poza tym bardzo zależy mi na realizacji celów zawodowych – chcę dalej rozwijać się w służbie, zdobywać nowe kompetencje. Prywatnie marzę też o stabilnym, spokojnym życiu – z rodziną, którą stworzę i z którą będę mogła dzielić wszystko, co najważniejsze.

Kto jest Twoim autorytetem?
Zdecydowanie moi rodzice, a szczególnie moja mama – kobieta, która z ogromną siłą i miłością pokazywała mi, jak być dobrym człowiekiem, nigdy się nie poddawać i z uśmiechem iść przez życie, nawet gdy jest trudno. Zawsze była silna, ciepła i dawała mi poczucie, że dam radę ze wszystkim.

Jeśli nie byłabyś człowiekiem, to kim lub czym chciałabyś być?
Chyba orłem – wolnym, niezależnym, z szerokim spojrzeniem na świat. Lecąc wysoko, miałabym szerszą perspektywę i mogłabym docenić piękno świata z innej strony.

Jaką supermoc chciałabyś mieć?
Chciałabym mieć moc uzdrawiania – zarówno ciała, jak i duszy. Żyjemy w czasach, w których wiele osób nosi w sobie niewidoczne rany, a możliwość ich uleczenia byłaby dla mnie największą supermocą.

Podaj trzy przymiotniki, które najlepiej Cię opisują:
Zdeterminowana, empatyczna, ambitna.

Co jest największym, dotychczasowym sukcesem?
Największym sukcesem jest dla mnie połączenie wymagającej służby w Policji z rozwojem osobistym, nauką, a przy tym spełnianiem marzeń i realizacją własnych celów.

Co jest najfajniejsze w byciu kobietą?
Możliwość łączenia wielu ról: siły i wrażliwości, profesjonalizmu i czułości. Kobieta potrafi być zarówno opoką, jak i źródłem ciepła i inspiracji.

Z jakiej życiowej lekcji wyniosłaś i nauczyłaś się najwięcej?
Zrozumiałam, że największe zmiany zaczynają się wtedy, gdy przestajemy się bać porażki. Każdy upadek nauczył mnie pokory, cierpliwości i tego, jak ważna jest wiara w siebie.

Gdzie widzisz się za 10 lat?
Chciałabym mieć swoją rodzinę, nadal pracować z ludźmi i pomagać im na różne sposoby. Dużo podróżować, a na pewno chcę czuć, że to, co robię, ma sens i sprawia mi radość oraz satysfakcję.

Jakie cechy charakteru chciałabyś w sobie zmienić i dlaczego?
Czasami bywam zbyt wymagająca wobec siebie – chciałabym nauczyć się większej wyrozumiałości i odpuszczania tam, gdzie nie wszystko musi być perfekcyjnie.

Jesteś wyjątkowa, ponieważ...
...nie boję się być sobą. Nie udaję, że wszystko zawsze jest idealnie, ale zawsze robię swoje najlepiej, jak potrafię.

Czym jest dla Ciebie „siła kobiet"?
To odwaga, by być sobą. To wspieranie innych, a nie rywalizacja. To siła, która nie krzyczy – ale daje oparcie i inspirację.

Co oznacza dla Ciebie hasło „Piękno z przesłaniem"?
To piękno, które nie kończy się na wyglądzie – to działanie, świadomość, odpowiedzialność. To przesłanie, że każda kobieta ma moc, by robić coś dobrego dla innych. Dla mnie to piękno, za którym idą wartości i autentyczność. To bycie sobą i wykorzystywanie swojej siły, żeby dać innym coś dobrego – nie tylko ładnie wyglądać.