12 WERONIKA SIENKIEWICZ
WERONIKA SIENKIEWICZ, Białystok, woj. podlaskie
Na co dzień łączy studia, pracę i życie prywatne. Jest studentką czwartego roku prawa, a dodatkowo realizuje drugi kierunek – media i komunikację w biznesie. Ale przede wszystkim jest kobietą, która ciągle szuka swojej drogi. Nie udaje, że wszystko ma już poukładane — wręcz przeciwnie. Lubi mówić prawdę, nawet jeśli nie zawsze jest wygodna, a w ludziach ceni przede wszystkim autentyczność i szczerość. Wierzy, że to właśnie w prawdzie tkwi piękno.
2025-06-03
fotograf: Magdalena Michalak | suknie: Angelika Józefczyk | fryzury: Kevin Murphy | makijaże: Estee Lauder Poland | stylizacja włosów: Dreame Polska | produkcja: IGO-ART
Dlaczego wzięłaś udział w Miss Polonia?
Zgłosiła się, bo chciała pokazać, że nie trzeba być perfekcyjną, by być wartościową. Że można nie wiedzieć jeszcze wszystkiego o sobie, a mimo to iść odważnie do przodu. Udział w Miss Polonia to dla niej sposób na wyjście ze strefy komfortu, zderzenie się z własnymi lękami, ale też na opowiedzenie historii, która nie jest wyretuszowana.
Dlaczego to Ty powinnaś zostać Miss Polonia?
Bo nie udaje, że ma gotową odpowiedź na wszystko. Bo jest prawdziwa — taka, jak większość kobiet: zapracowana, czasem zagubiona, czasem zmęczona, ale zawsze próbująca iść do przodu. Chciałabym być kimś, kto daje innym kobietom przestrzeń do bycia sobą — z niedoskonałościami, z pytaniami bez odpowiedzi, z drogą w trakcie, a nie gotowym celem. Ona właśnie taka jest.
Jaka jest idealna Miss?
Idealna Miss nie jest idealna, jest sobą . Taka, która rozumie siebie i innych, słucha, nie ocenia. Dla niej idealna Miss to kobieta, która inspiruje nie tym, jak wygląda, ale tym, jak mówi, jak działa, jak traktuje innych — z empatią i szacunkiem.
Jakie jest Twoje największe marzenie?
Żeby znaleźć swoje miejsce — zawodowo, życiowo i emocjonalnie, chociaż może wydawać się to dość błahe jej największym marzeniem jest po prostu bycie szczęśliwą i spełnioną. Chciałaby żyć w zgodzie ze sobą, bez presji dopasowywania się do oczekiwań innych. Marzy też, by jej głos jako osoby i jako kobiety mógł coś zmieniać.
Kto jest Twoim autorytetem?
Osoby, które nie boją się mówić o trudnościach. Które są konsekwentne, ale nie zbudowały swojej wartości na perfekcji. Często są to kobiety, które codziennie spotyka — niezłomne, ciepłe, silne i czułe jednocześnie. Moją największą inspiracją i autorytetem jest moja mama - to ona pokazała mi, że siła może iść w parze z empatią.
Jeśli nie byłabyś człowiekiem, to kim lub czym chciałabyś być?
Oceanem — zmiennym, nie do końca przewidywalnym. Czasem spokojnym, czasem burzliwym, ale zawsze prawdziwym.
Jaką supermoc chciałabyś mieć?
Chciałaby mieć moc „rozbrajania" presji, która płynie z social mediów. Supermoc, która sprawiałaby, że ludzie widzą swoją wartość, nie porównują się.
Podaj trzy przymiotniki, które najlepiej Cię opisują:
Autentyczna, konsekwentna, empatyczna.
Co jest największym, dotychczasowym sukcesem?
To, że mimo tylu obowiązków — dwóch kierunków studiów i pracy — nadal potrafi słuchać siebie. Że nie zatraciła się w biegu, tylko nauczyła się, że „nie wiem" to też pełna odpowiedź.
Co jest najfajniejsze w byciu kobietą?
To, że kobieta może być, jaka tylko chce: czuła i silna, wrażliwa i stanowcza. Kobiecość to nie szablon — to wolność wyboru i odwaga bycia sobą.
Jednak jednym z najfajniejszych momentów bycia kobietą jest wspólne szykowanie się z przyjaciółką na wieczorne wyjście, są to drobne chwile, które rozumiemy tylko między sobą...
Z jakiej życiowej lekcji wyniosłaś i nauczyłaś się najwięcej?
Z tej, że nie wszystko trzeba wiedzieć od razu. Że szukanie swojej drogi — nawet przez długie lata — nie czyni nas słabszymi, tylko prawdziwymi. To lekcja, którą przyniosły jej zarówno studia, jak i zwykła codzienność.
Gdzie widzisz się za 10 lat?
Chciałaby być tam, gdzie poczuje spokój. Może prawniczo, może w świecie mediów — ale przede wszystkim chce być spełniona, z ugruntowanym poczuciem własnej wartości. I z przekonaniem, że była wierna sobie.
Jakie cechy charakteru chciałabyś w sobie zmienić i dlaczego?
Chciałaby mniej analizować wszystko, mniej się porównywać i dawać sobie więcej swobody i spokoju. Czasem bycie zbyt wymagającą wobec siebie odbiera radość z życia.
Dlaczego mogę być wyjątkowa?
Bo jestem autentyczna, wrażliwa i silna. Nie udaję, że wszystko wiem, ale mam odwagę szukać, uczyć się i działać po swojemu. Bo potrafię słuchać, wspierać innych i nie boję się trudnych momentów. A to, co mnie wyróżnia, to właśnie ta mieszanka ciepła, wytrwałości i zwyczajnej codziennej odwagi.
Czym jest dla Ciebie „siła kobiet"?
To umiejętność podnoszenia się — nie tylko z wielkich porażek, ale też z codziennego zmęczenia. To wspieranie się nawzajem, a nie ocenianie. To siostrzeństwo, a nie konkurencja.
Co oznacza dla Ciebie hasło „Piękno z przesłaniem"?
To piękno, które nie kończy się na wyglądzie. To historia, która za nim stoi. To odwaga bycia sobą, nawet gdy świat woli coś innego. To autentyczność, która inspiruje.