10 WIKTORIA KUREK
WIKTORIA KUREK, Kielce, woj. świętokrzyskie
Jest kobietą, która wierzy, że siła zaczyna się od środka. Ambitna, empatyczna i zaangażowana – zarówno w rozwój osobisty, jak i działania na rzecz innych. Na co dzień zajmuje się social mediami i fotografią, a także prowadzi warsztaty dla młodzieży, tworząc przestrzenie, w których młodzi ludzie mogą odkrywać swoją wartość, uczyć się odwagi i budować pewność siebie. Lubi wyzwania, ma głowę pełną pomysłów i serce otwarte na ludzi.
2025-06-03
fotograf: Magdalena Michalak | suknie: Angelika Józefczyk | fryzury: Kevin Murphy | makijaże: Estee Lauder Poland | stylizacja włosów: Dreame Polska | produkcja: IGO-ART
Dlaczego wzięłaś udział w Miss Polonia?
Chciałam pokazać, że Miss to nie tylko uroda, ale przede wszystkim głos, misja i wewnętrzna siła. Udział w konkursie traktuję jako platformę, dzięki której mogę mówić o tym, co ważne – o samoakceptacji, empatii i budowaniu swojej wartości niezależnie od życiowych trudności.
Dlaczego to Ty powinnaś zostać Miss Polonia?
Bo łączę w sobie wrażliwość i determinację. Nie chcę tylko nosić korony – chcę nieść wartość. Mam gotowe projekty społeczne i doświadczenie w pracy z młodzieżą. Wiem, jak ważne jest wzmacnianie ich poczucia własnej wartości i pokazanie, że można iść swoją drogą – z siłą, ale bez presji doskonałości. Chciałabym być dla nich przykładem, że autentyczność i odwaga naprawdę mają znaczenie.
Jaka jest idealna Miss?
Idealna Miss to kobieta autentyczna, z empatią w sercu i odwagą w działaniu. Taka, która nie tylko inspiruje, ale też słucha. Która nie boi się mówić o trudnościach, bo wie, że właśnie w nich rodzi się prawdziwa siła.
Jakie jest Twoje największe marzenie?
Marzeń mam wiele – ale ja marzenia zamieniam na cele, do których konsekwentnie dążę. Jednym z nich jest stworzenie własnego studia fotograficznego albo agencji marketingowej – miejsca, w którym mogłabym rozwijać kreatywne pomysły i pomagać innym pokazywać to, co w nich najlepsze. Drugim ważnym celem jest stworzenie ogólnopolskiego programu wsparcia dla młodzieży – warsztatów, które uczą odwagi, samoakceptacji i pokazują, że każdy ma swoją wartość i moc.
Kto jest Twoim autorytetem?
Moim największym autorytetem jest moja mama – kobieta o ogromnej sile, która nigdy się nie poddaje, nawet w obliczu trudności. Nauczyła mnie, że każda przeciwność to lekcja, z której warto wyciągać siłę do dalszego działania. To właśnie od niej nauczyłam się najważniejszych wartości: empatii, wrażliwości i wzajemnego szacunku.
Poza tym ogromny podziw mam dla ludzi, którzy na samym początku rozwoju dzieci potrafią dostrzec ich potencjał – nauczycieli, wychowawców i opiekunów działających cicho, bez potrzeby uznania.
Jeśli nie byłabyś człowiekiem, to kim lub czym chciałabyś być?
Byłabym drzewem – silnym, zakorzenionym, dającym cień i schronienie, ale też ciągle rosnącym i otwartym na zmiany.
Jaką supermoc chciałabyś mieć?
Chciałabym umieć dotykać serc ludzi i przypominać im o ich własnej wartości – wystarczy czasem jedno zdanie, by zmienić czyjeś życie. Gdyby to mogła być moja supermoc, używałabym jej codziennie, żeby każdy poczuł, że jest wartościowym i ważnym człowiekiem, niezależnie od tego, co mówią inni.
Podaj trzy przymiotniki, które najlepiej Cię opisują:
Empatyczna, zdeterminowana, autentyczna.
Co jest Twoim największym, dotychczasowym sukcesem?
Za swoje największe osiągnięcie uważam to, że potrafię przekuć trudne doświadczenia w siłę – nie tylko dla siebie, ale także dla innych. To dla mnie ważne, gdy dzieci po moich warsztatach wychodzą z uśmiechem i myślą: „Jestem wartościowy." Ponadto, cenię to, że odnalazłam odwagę, by realizować siebie w wielu pasjach jednocześnie – w fotografii, tańcu, rysunku oraz działalności społecznej.
Co jest najfajniejsze w byciu kobietą?
Możliwość bycia jednocześnie silną i czułą. Umiejętność łączenia logiki z intuicją. I to, że kobiecość nie ma jednej definicji – każda z nas tworzy ją po swojemu.
Z jakiej życiowej lekcji wyniosłaś i nauczyłaś się najwięcej?
Zrozumiałam, że nie muszę być perfekcyjna, by być wartościowa. Najwięcej uczę się z chwil, kiedy coś nie idzie zgodnie z planem – wtedy odkrywam, jak dużo mam w sobie odwagi i wytrwałości. Szczególnie dużo wyniosłam z trudnych momentów, gdy moja mama zachorowała. Uczę się wyciągać wnioski z ciężkich sytuacji, co pomaga mi stawać się silniejszą osobą.
Gdzie widzisz się za 10 lat?
W roli kobiety, która nie przestała wierzyć w ludzi. Prowadzącej autorskie projekty społeczne, inspirującej młodzież, dzielącej się doświadczeniem i nadal rozwijającej się z pasją.
Jakie cechy charakteru chciałabyś w sobie zmienić i dlaczego?
Chciałabym czasem mniej analizować i mniej brać do siebie. Zbyt duża wrażliwość bywa balastem – uczę się ją przekuwać w siłę, ale to proces.
Jesteś wyjątkowa, ponieważ...
Bo łączę odwagę z empatią. Bo nie boję się mówić o swoich słabościach, wiedząc, że właśnie one czynią mnie silniejszą. To właśnie te doświadczenia ukształtowały mnie na osobę, z której dziś jestem dumna.
To wspieranie się nawzajem zamiast rywalizacji. To świadomość własnej wartości i gotowość do sięgania po więcej – ale też dawania innym przestrzeni do wzrastania.
Co oznacza dla Ciebie hasło „Piękno z przesłaniem"?
To piękno, które ma sens. Które idzie za działaniem, empatią, wpływem. Bo wygląd przyciąga wzrok – ale wartości zatrzymują serce. Prawdziwe piękno to pewność siebie, dobroć serca i siła, która nie potrzebuje słów, by być widoczna. To przesłanie, które niesie ze sobą odpowiedzialność – by inspirować innych, pomagać i pokazywać, że każdy ma w sobie wyjątkową moc, która zmienia świat na lepsze.